Z Natalią z Mała Skandynawia miałyśmy już okazję wcześniej poznać się, na razie tylko internetowo, choć mam nadzieję, że uda się i realnie, bo daleko do siebie nie mamy ;) Córeczki Nasze w tym samym wieku i o tym samym imieniu czuję że bardzo by się polubiły ;-)
Za tak piękną paczuszkę postanowiłyśmy się bezinteresownie odwdzięczyć. Natalii podobał się Nasz łapacz snów pokazany kiedyś na blogu. Postanowiłam go troszkę ulepszyć. A że naszła mnie inwencja twórcza, zrobiłam jeszcze mały łapacz - by strzegł snów i dużej i małej ;-)
Do tego dwie karteczki i Nasza paczuszka handmade poleciała do Natalki.
Co w zamian dostałyśmy? Również całkiem bezinteresownie - będziemy się teraz tak wymieniać, bo i My coś szykujemy (ale ciii) ;P
Przepiękną tildę, która tym razem dumnie siedzi na meblach, a także śliczne rybki, które Ola od razu kazała przywiesić nad łóżeczko.
Pokażę Wam teraz zdjęcia paczuszki
Tak wyglądała w całości
Tak wyglądała w całości
Tutaj cuda, o których mowa w poście
A to Nasze twory, które powędrowały do Natalii (w niczym nie są tak cudowne, jednak z sercem zrobione ;-))
W kolejnej paczuszce znajdowały się takie cudowności
Bardzo chciałyśmy z Olą podziękować za te wszystkie cudowności! Nie muszę chyba pisać jak cudownie otwierać paczkę, nie wiedząc co jest w środku, oglądać tak piękne twory, w które ktoś włożył całe serce, a teraz podarował je akurat Tobie ;-)
Blogosfera to przede wszystkim ludzie. To ludzie, którzy mają swoje zdanie, pomysły, poglądy. Moje myśli, co do blogowania były przeróżne, ale nie potrafię teraz tak z dnia na dzień odciąć się od tego wszystkiego. Są blogi, które kocham, i choć z mami je prowadzącymi nie zamieniłam nigdy 'słowa', to codziennie zaglądam, czytam, podziwiam. Są też osoby, które już nie raz pomogły, zmotywowały.
Mam nadzieję, że jeszcze uda mi się poznać cudownych ludzi, a z Natalką spotkać się musimy koniecznie!
W następnej notce pokaże kolejne cudowności tym razem z wymiany nr. 3, bo i tym razem dostałyśmy coś extra! ;-))
Same cudowności, widać, że włożono w nie całe serducho ♥. Tylko podziwiać i zazdrościć talentu i pasji!
OdpowiedzUsuńMy też braliśmy dwa razy udział w akcji u Natanielkowo- świetny pomysł i na pewno będziemy brać udział w kolejnych jeśli będą :)
A Twoje łapacze snów są naprawdę niesamowite! :)
I trzymam kciuki za Waszw spotkanie dziewczyny :)
Oj tak podziwiać i zazdrościć oczywiście w pozytywnym tego słowa znaczeniu ;-)
UsuńZa komplement, co do łapaczy bardzo dziękuję! ;*
A i dodatkowe kciuki na pewno się przydadzą! ;-))
Jak się cieszę, że choć w taki sposób mogłam Ci pokazać jak bardzo jestem wdzięczna i zakochana w Twoich pracach!
OdpowiedzUsuńJa też mam nadzieję, że w końcu w połowie drogi uda się Nam spotkać (dla jednych to dużo, dla innych mało) ale wierzę, a nawet jestem pewna, że się uda ;*
Ja też się nie mogę doczekać! Pozdrawiamy i ściskamy Was bardzo mocno :*
Już kolejny raz przeglądam zdjęcia w tym poście i nie mogę się nadziwić, że są ludzie, którzy sami tworzą takie cuda! Kamila Twoje łapacze są prześliczne! ;-)
OdpowiedzUsuńDo zobaczenia! ;-)